Tuesday, May 22, 2012

Some things just stick in your mind



Co roku pod koniec wiosny, albo na samym początku lata, w każdym razie na pewno przed moimi urodzinami w lipcu, kupuję białą letnią sukienkę. Stało się to już moją coroczną tradycją, nie jestem pewna czy bez tego zakupu lato w ogóle by się odbyło. Większość z nich nie przetrwała chodzenia po chaszczach, jeżdżenia na rowerze, moczenia w słonej wodzie i innych tego typu aktywności, ale niektóre mają się dobrze i chodzę w nich także w chłodniejszych częściach roku- na przykład w tej z krótkim rękawem z Mango.

Every single year at the end of spring or at the beginning of summer, surely before my birthday in July, I buy a perfect white summer dress. It's became my little tradition, I'm not even sure if summer could come without it. Most of my PSD (perfect summer dresses) didn't survive cycling, running in the woods, swimming in salty water, but some of them did and I wear them in the colder parts of year too- like this short sleeved one from Mango.





Tegorocznej sukienki tak naprawdę wcale nie kupiłam- miałam do wykorzystania bon prezentowy do Zary. Pierwotnie chciałam go wydać na rzeczy, które upatrzyłam sobie wcześniej w sklepie internetowym, po przymierzeniu okazało się jednak, że żadna z nich nie leży na mnie dobrze. Białą falbaniastą sukienkę zauważyłam trochę przypadkowo- wisiała pomiędzy innymi jasnymi rzeczami, w dodatku na wieszaku prezentowała się kiepsko. Cieszę się, że z jakiegoś powodu postanowiłam ją jednak przymierzyć, bo okazała się jednym z tych ubrań, które trzeba założyć, żeby zobaczyć ich urok. Teraz widzę, że muszę skrócić trochę ramiączka, ale jak tylko to zrobię, spokojnie mogę mianować ją Białą Sukienką Idealną na Lato 2012.


To be honest, I haven't bought this year's white dress- I had a Zara gif card to spend. First I wanted to spend it on few nice things I've noticed on their website, but none of them were looking good on me. And then I've noticed this frilly, girly dress quite accidentally- it was hidden between other bright clothes and it didn't even look nice on the hanger. I'm really happy that I've decided to try it on for some reason- it appeared to be one of those pieces, which you have to wear to see how cute they are. Now I see that I have to shorten the straps, but after I do this, I will be definitely able to call it a Perfect Summer Dress for 2012.



No comments:

Post a Comment